Co chciałam pokazać na zdjęciach?
Przede wszystkim wyjątkową osobowość mojej Klientki. Mam szczęście znać Agnieszkę również prywatnie i jej sesja portretowa była dla mnie wyzwaniem, ponieważ wiem jaka to wyjątkowa osoba. Wiem, że to co widoczne na zewnątrz, nie zawsze pokazuje jak bogate wnętrze kryje się w środku. Agnieszka jest bardzo wrażliwą kobietą, zakochaną w zwierzętach, książkach, poezji. Zawsze nosi ze sobą jedną z powieści Olgi Tokarczuk, której wytarte strony świadczą o tym jak bliska jest jej treść dla Agnieszki. To wszystko co o niej wiem, chciałam pokazać na jej portretach.
Mój pomysł na sesję
Do sesji wykorzystałam tylko czarne i ciemne tło, krzesło. To wszystko. Nie było dodatków, kostek do pozowania. Chciałam się skupić na zdjęciach portretowych, zbliżeniach. Garderoba również jest minimalistyczna i czarno biała. Oczy to mój główny punkt skupienia i mam nadzieję, że ta sesja portretowa, potwierdza, że są zwierciadłem duszy.