Stocki – sesja na zamówienie i o tym jak wyglądała współpraca z Panią Swojego Czasu.

W poprzednim POŚCIE STOCKOWYM pisałam Wam o tym jak ważny jest wizerunek Waszej firmy i jak można go poprawić za pomocą zdjęć. A dzisiaj kolej na przykład sesji robionej na specjalne zamówienie Pani Swojego Czasu . Na pewno większość z Was zna Olę i kojarzy jej biznes. Dla mnie jest ona absolutnym guru jeśli chodzi o organizację, konsekwencję, świadomość marki, biznes… (koniecznie zerknijcie do niej, zaczęła właśnie zapisy na swój kolejny kurs!!!). Dlatego byłam wniebowzięta, kiedy zostałam poproszona o współpracę przy sesji do kalendarza. W dodatku nie skończyło się na jednej sesji ale na trzech 🙂

Pani Swojego Czasu ma jasno określony styl i bardzo wyraźnie widać go na stronie, blogu, facebooku, w produktach. Kolory, czcionki, styl zdjęć – wszystko jest bardzo spójne. I to jest to o czym pisałam Wam ostatnio – dzięki temu, zapamiętujemy na dłużej, kojarzymy i utożsamiamy pewne obrazy z tym konkretnym biznesem. Kiedy widzę jej zdjęcia i napisy, od razu wiem jaka to firma.

Pierwszy nasz kontakt był telefoniczno-internetowy, Ola powiedziała mi jaką chce zrobić sesję, jakie są jej oczekiwania. Na zdjęcia przyszła wyposażona w kalendarz i dodatki. To jeszcze nic… Żałujcie, że nie widzieliście pudeł z akcesoriami do naszej trzeciej sesji… to było coś.

Korzystałyśmy też z rzeczy, które ja posiadam w swoim studio.

Kiedy wiedziałam już jakie zdjęcia mamy robić, sama sesja poszła bardzo szybko. Na koniec Ola wybierała swoje ulubione ujęcia z galerii online.

Powiem Wam szczerze, że efekt tej współpracy przerósł moje oczekiwania, a dodatkowo, kiedy zobaczyłam swoje zdjecia na stronie Pani Swojego Czasu, blogu, w kalendarzu, opatrzone już napisami i wplecione w posty, to było coś zupełnie fantastycznego.

Podczas naszej sesji, wykonałam również krótki film z backstage i drugi typowo promocyjny.

Jeśli chcielibyście podobną sesję swoich produktów lub zdjęcia, które pokażą Waszą markę, zapraszam Was serdecznie do współpracy. Razem na pewno wymyślimy coś ekstra. Jestem dobra w robieniu burzy mózgów i pomogę Wam wymyślić coś niebanalnego i eleganckiego. A jeśli jeszcze nie chcecie się decydować na takie indywidualne zdjecia, zapraszam do mojego sklepu z gotowymi zestawami: TUTAJ

W kolejnym poście napiszę Wam o sesji wizerunkowej, czyli Wy jako główni bohaterowie fotografii 🙂

stocki, flatlay, stylizowane zdjęcia, blog, social media, fotografia, fotograf kraków, Fotografia Julita Pająk, marka, biznes, branding, Pani Swojego Czasu, sesja wizerunkowa.